PRIMARK
Zdjęcie na baner

Wpisy Lowdown

Co nowego u Kema

Kolekcje Kema Cetinaya dla Primark należą do naszych najpopularniejszych linii odzieży męskiej. Kem powraca już po raz trzeci i proponuje świeże, nowe, przystępne cenowo niezbędniki na lato. Po raz ostatni rozmawialiśmy z Kemem przed lockdownem, zanim w sklepach pojawiła się jego druga kolekcja, dlatego zachęcamy do lektury naszego wywiadu o tym, co Kem porabiał przez ostatnich dwanaście miesięcy i czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie.

Tamera Heron
według Tamera Heron

maj 31 · 14 min. odczyt

Gdy wybiegamy myślą w przyszłość, normalne jest, że jednocześnie analizujemy nasze dotychczasowe doświadczenia. Nie inaczej było w przypadku Kema. Gdy zapytaliśmy go o zasadnicze różnice między jego poprzednią i najnowszą kolekcją, powiedział, że dojrzewała wraz z nim z roku na rok. „W zeszłym roku kupiłem firmę i doświadczyłem szeregu zmian w mojej karierze, dlatego mój styl ubierania się również ewoluował. Myślę, że pozytywne jest to, iż kolekcja rozwija się wraz ze mną”. Na pytanie, czego możemy się spodziewać, odpowiedział: „Postawiłem na naturalne kolory i połączenie wyrafinowanego stylu z odzieżą na niezobowiązujące okazje”.

co nowego u kema
co nowego u kema

„Co roku nieco bardziej przesuwamy granice. Pamiętam, że w pierwszym roku pracy nad kolekcją zależało mi na tym, aby spodenki były naprawdę krótkie. Cała ekipa zastanawiała się, co z tego wyjdzie, gdyż w Primark nigdy przedtem czegoś takiego nie było, ale zrobiliśmy to i odnieśliśmy sukces! W kolejnym roku zaproponowaliśmy spodnie dresowe o bardziej dopasowanym kroju, z nogawkami zwężanymi wokół kostki”. Kem podkreślił, że ważne jest dla niego to, by klienci mogli wypróbować różne style. Twierdzi, że nie jest ikoną stylu i nieustannie zdobywa wiedzę o modzie: „Ciągle się uczę o tym, co nowe i co się sprawdza”.

Przyznaje, że mama wywiera znaczny wpływ na to, jak komponuje on codzienne stylizacje. „Jest wspaniała. Mama wspierała mnie podczas tworzenia wszystkich trzech kolekcji dla Primark. Ekipa ją uwielbia. Zna mój gust lepiej niż ja sam i potrafi doskonale mi doradzić. Myślę, że to dlatego zawsze odnosimy taki sukces: wystarczy spojrzeć na moją kolekcję, by zobaczyć, że odzwierciedla ona mój własny styl”.

Stałym elementem kolekcji Kema są zawsze zestawy ubrań. Co w nich jest takiego, że Kem tak za nimi przepada? „Uwielbiam zestawy! Nie trzeba zaprzątać sobie głowy planowaniem, jak się ubrać, zestawy mają przystępne ceny, a w dodatku wydają się trafiać w gusta klientów, tak jak i w moje. Codziennie komponuję stylizacje na bazie zestawów, bardzo mi to ułatwia życie, zwłaszcza w czasie lockdownu!” Zastanawialiśmy się, czy jego niezwykle wytworna mama Figen również odkrywa świat dresów. Kem zaśmiał się i powiedział: „Mama nie nosi moich dresów i nigdy w życiu ich nie założy – jej ubrania muszą idealnie pasować. Tak naprawdę to nigdy przed pandemią nie widziałem jej w spodniach od dresu!”

co nowego u kema
co nowego u kema

Ponieważ nasza ostatnia rozmowa z Kemem odbyła się jeszcze przed pandemią, byliśmy ciekawi, jak przebiegało tworzenie kolekcji wirtualnie, zwłaszcza przez kogoś tak towarzyskiego i pełnego energii jak Kem. „Pozytywne jest to, że udało nam się zdążyć zaraz przed lockdownem, więc mogliśmy się wszyscy spotkać i zabrać się za najtrudniejszy początkowy etap: projektowanie. Potem wszystkie spotkania zostały przeniesione na Zooma. Trochę się niepokoiłem na etapie wysyłania próbek – oglądanie modeli odzieży na zdjęciach, zamiast osobiście, było niecodziennym doświadczeniem. Ekipa była jednak fantastyczna, wszyscy zakasali rękawy. Nieustannie się nawzajem ze sobą konsultowaliśmy. Przez ostatnie trzy lata wypracowaliśmy dobrą równowagę i świetnie ze sobą współdziałamy. Gdy zobaczyłem ostateczne wersje odzieży, byłem równie podekscytowany co zawsze”.

Czy po otrzymaniu kolekcji w jej ostatecznej postaci zwrócił szczególną uwagę na konkretne ubranie? „Nowy szary dres to dla mnie kwintesencja ostatniego roku. Codziennie zakładałem dobrze skrojone spodnie dresowe. Chyba od roku nie miałem na sobie jeansów. No i jest jeszcze ta naprawdę stylowa, świetnie komponująca się ze spodniami kurtka, która wygląda jak milion dolarów. Jest niesamowita. Kolejnym elementem, który na stałe zagościł w mojej garderobie, jest sweter oversize. W ciągu ostatniego roku fason oversize zyskał rzesze fanów. Ten sweter jest niezwykle wygodny i mam nadzieję, że klientom również przypadnie do gustu”. Jak widać, nasz projektant nie był w stanie wybrać tylko jednej rzeczy!

Kem z entuzjazmem myśli o tym, że również kobiety będą kupować i nosić ubrania z jego nowej kolekcji. Jak mówi, duża część jego poprzedniej kolekcji cieszyła się ogromną popularnością wśród dziewcząt i kobiet – „Tak naprawdę wiele z moich ubrań ma charakter unisex”.

co nowego u kema
co nowego u kema

Przez ostatni rok Kem najwyraźniej miał pełne ręce roboty. Jak więc udało mu się zadbać o zdrowie psychiczne? Powiedział, że w jego ogrodzie nadal wisi worek bokserski, jednak w okresie zimowym, podobnie jak my wszyscy, próbował trenować w domu, starając się nie nadepnąć na wylegującego się w pokojach psa.

Kem wspomniał, że poza ćwiczeniami ma także nowe hobby: czytanie. „Czytam teraz książkę, od której nie mogę oderwać się od miesiąca. Mój umysł nieustannie pracuje na najwyższych obrotach – taka już moja natura. Potrzebuję czegoś, co pozwoli mi się wyciszyć, dlatego ostatnio czytam”. Rzecz jasna chcieliśmy dowiedzieć się, jaka lektura przypadła mu do gustu? „Książka nazywa się Happy Sexy Millionaire, a napisał ją Steven Bartlett. Zapamiętajcie to nazwisko. Książka wcale nie jest napisana w tak aroganckim stylu, jak można by sądzić. Mowa w niej o wpływie mediów społecznościowych na zdrowie psychiczne. Człowiek zaczyna patrzeć na sprawy z innej perspektywy, szczególnie ktoś taki jak ja, kto zyskał sławę dzięki mediom społecznościowym”. Kem zdradził nam, że czasem wystarczy jeden negatywny komentarz wśród mnóstwa przychylnych opinii, aby zrobiło mu się przykro.

Byliśmy ciekawi, czy Kem kiedykolwiek zrobił sobie przerwę od mediów społecznościowych. Powiedział, że choć bardzo chciałby ograniczyć czas spędzany w aplikacjach, głównym powodem, dla którego jest aktywny w mediach, są fantastyczni ludzie, którzy wspierają go od lat: „Chcę, aby byli na bieżąco. Nadal staram się znaleźć równowagę, jeśli chodzi o korzystanie z social mediów. Mówiąc szczerze, wciąż poszukuję mojej strefy komfortu”.

Wszyscy z utęsknieniem czekamy na powrót do jako takiej normalności za kilka miesięcy. Zapytaliśmy Kema, czy czeka na konkretne miejsce lub okazję, przy której chciałby zaprezentować się w ubraniach ze swojej nowej kolekcji. Tak jak każdy z nas, Kem marzy o urlopie i z ożywieniem opowiada, że uwielbia planować stylizacje na lotnisko! „Uwielbiam ubrania, które łączą elegancję i komfort, a lotnisko to dla mnie idealne miejsce, nawet jeśli nic się tam nie dzieje”, śmieje się Kem i dodaje: „Może następnym razem, gdy będę czekać na wejście do samolotu, zrobię kilka fotek”. Kem, my też nie możemy się doczekać, żeby zrobić na lotnisku nasz własny pokaz mody – przechadzając się po terminalu, możemy poczuć się prawie jak na wybiegu!

co nowego u kema
co nowego u kema

Poza fantastyczną nową kolekcją Kem przygotowuje się także do otwarcia w maju swojej nowej restauracji Array. Trzymamy kciuki! Kem mówi, że już sama nazwa Array (w wolnym tłumaczeniu „szeroki wybór”) sugeruje zróżnicowane menu i wystrój, które przełożą się na ekscytujące, eklektyczne doznania dla gości. To całkiem sporo osiągnięć jak na ostatni rok, który sam w sobie był przecież pełen napięć. Jak więc udało się Kemowi wypracować równowagę między wszystkimi projektami i utrzymać tempo?

Przyznał, że było to bardzo trudne: „Nierzadko zastanawiałem się, jak w ogóle sobie poradzę. Jestem typem człowieka, który woli być czymś zajęty, niż mieć zbyt wiele wolnego czasu. Dlatego cieszę się, że przez ostatni rok miałem sporo pracy. Lockdown wiele mnie także nauczył. Ta ogromna presja sprawiła, że sporo dowiedziałem się o sobie i o tym, jak lepiej sobie radzić w różnych sytuacjach, więc był to pozytywny aspekt tego niełatwego okresu. W trakcie pandemii zrealizowałem największy jak dotąd projekt w moim życiu – chyba powinienem być z siebie dumny. Było bardzo ciężko, ale zmierzamy do celu”.

Nie ulega wątpliwości, że przed Kemem kolejny pracowity rok: w maju podwoje otwiera jego nowa restauracja, a w Primark już niebawem dostępna będzie jego trzecia kolekcja – nie mówiąc już o kilku innych projektach, które na razie pozostają tajemnicą. Podobnie jak on z niecierpliwością czekamy, aby się przekonać, co dalej, i jaki będzie odzew na jego najnowszy asortyment dla Primark. Kolekcje Kema ewoluują razem z nim, a zarazem nieustannie odzwierciedlają jego sympatyczną, towarzyską osobowość – to nam się podoba!

co nowego u kema